Acadia Journey

North Maine Woods

10-11 lipca

Uwaga łosie::Maine, USA::
Uwaga łosie
Jest to kraj Boga ...::Maine, USA::
Jest to kraj Boga ...
Dwa Jeepy w punkcie kontrolnym::Maine, USA::
Dwa Jeepy w punkcie kontrolnym
Punkt kotrolny Telos::Maine, USA::
Punkt kotrolny Telos

Tuż za Greenville wreszcie skończył się asfalt. Podążaliśmy w kierunku północnym. Ta część Maine jest piękna krajobrazowo, wzgórza, lasy i jeziora. Zgodnie z naszym planem chcieliśmy dojechać do Fort Kent w północno-wschodnim krańcu Stanów Zjednoczonych. Aby tam dotrzeć trzeba przejechać przez część Maine, która nie posiada żadnych dróg publicznych. Obszar ten nazywany North Maine Woods jest własnością przedsiębiorstw zajmujących się wyrębem drzew. Są to tysiące hektarów dziewiczego lasu i mała sieć dróg utrzymywanych przez te firmy. Drogi na tym obszarze są szutrowe lub po prostu są to zwykłe leśne trakty. Tradycyjne mapy nie pokazują tego terenu, a wjazd tam wymaga zezwolenia.

Istnieje kilka strzeżonych punktów wjazdu do North Maine Woods. Dotarliśmy do punktu kontrolnego Telos. Nie wystarczy tylko zapłacić myto. Wymagana jest rejestracja z podaniem imion wszystkich pasażerów, trzeba też podać dokąd się jedzie i na jak długo. Kiedy wspomnieliśmy o Fort Kent, urzędnik nie bardzo wiedział, co powiedzieć. „Pracuję tu od wielu lat i nie pamiętam, aby ktoś jechał tędy aż tak daleko” odparł. „Ja nawet nie wiem, czy jest to możliwe” kontynuował. Otrzymaliśmy od niego jednak mapę tego obszaru i życzenia szerokiej drogi. W pobliżu nas zaparkowany był inny Jeep z przebitymi dwoma oponami i dziurawą rezerwą. Samotny kierowca właśnie powrócił z lasu. Biedak pracował nad naprawą kół. „Jak długo jechałeś na przebitych oponach?” - zapytałem. „Ponad 30 mil” usłyszałem w odpowiedzi. Nie chciał on jednak, aby mu pomóc. Powiedział nam, że da sobie radę, zatem my sami wyruszyliśmy w głąb lasu.

Droga w North Maine Woods::Maine, USA::
Droga w North Maine Woods
Łoś przy drodze::Maine, USA::
Łoś przy drodze
Balios zapakowany mniej chaotycznie::Maine, USA::
Balios zapakowany mniej chaotycznie

Podczas jazdy North Maine Woods napotkaliśmy wiele zwierząt na naszej drodze, najczęściej łosie. Las w tym rejonie jest bardzo gęsty. Zdaliśmy sobie z tego sprawę, gdy zobaczyliśmy lisa biegnącego przed naszym samochodem przez ponad 200 metrów. Biedne zwierzę uciekało w panice skręcając w prawo lub w lewo, ale nie mogło znaleźć prześwitu między drzewami rosnącymi bardzo blisko siebie. Aby w pełni oddać obraz tego lasu nie można zapomnieć o milionach much i komarów. Dobry środek odstraszający owady jest jedynym sposobem na przetrwanie.

W celu poprawy jakości, w niektórych częściach North Maine Woods, drogi pokrywa są tłuczniem. W większości są to po prostu dość ostre kawałki skał. Wiedziałem, że nasze opony są w złym stanie i że przebicie jest tylko kwestią czasu. Pierwszą gumę złapaliśmy na około 145 km drogi od punktu kontroli. Nie byłoby w tym wielkiego problemu gdyby nie fakt, że wyruszyliśmy w podróż offroad z jednym kołem zapasowym i bez zestawu do naprawy opon. Cięcie w oponie miało co najmniej 5 cm długości, i tak trudne do naprawy na drodze. Dopompowanie koła (nasza początkowa próba) nie miało sensu. Opona traciła ciśnienie niemal natychmiast. Nie pozostało nam nic innego jak użyć koło zapasowe. Aby wydostać się z lasu do cywilizacji musielibyśmy przejechać jeszcze, co najmniej 140 km. Postanowiliśmy kontynuować naszą podróż zgodnie z planem. Trudno jest jednak zrelaksować się, gdy wiadomo, że następne przebicie spowoduje, że utkniemy tam na dobre, a najbliższe miasto i punkt naprawy są dość daleko. Była to niedziela, bardzo niewiele samochodów spotkaliśmy na drogach przez cały dzień. Robiło się późno i postanowiliśmy znaleźć miejsce, gdzie moglibyśmy spędzić na noc.

Pierwsze przebite koło::Maine, USA::
Pierwsze przebite koło
Obozowisko w lesie::Maine, USA::
Obozowisko w lesie
Opona została naprawiona::Maine, USA::
Opona została naprawiona

Następnego dnia przejeżdżaliśmy obok leśnej stacji technicznej. Postanowiłem się zatrzymać i sprawdzić, czy możliwa jest naprawa opony przebitej dzień wcześniej. Wiadomo, że w miejscach takich nie wykonuje się usług dla osób prywatnych, ale po krótkiej rozmowie okazało się, że naprawa koła nie jest wielkim problemem. Pół godziny później moglibyśmy kontynuować podróż z naszą rezerwą w pełnym stanie używalności. Kolejną gumę złapaliśmy kilka godzin później. Tym razem przebicie było bardzo małe. Byliśmy w stanie kontynuować podróż pompując oponę mniej więcej, co 20 minut. Tak dotarliśmy punktu kontroli Allagash, a później do Fort Kent. W sumie przejechaliśmy ponad 300 km po drogach leśnych North Maine Woods.

Jedna z dróg w lasach Maine::Maine, USA::
Jedna z dróg w lasach Maine
Pompowanie przebitej opony::Maine, USA::
Pompowanie przebitej opony
Allagash Checkpoint::Maine, USA::
Allagash Checkpoint
Fort Kent Blockhouse #1::Maine, USA::
Fort Kent Blockhouse #1

Fort Kent jest małym granicznym miastem w północno-wschodnim narożniku Stanów Zjednoczonych. Jest to miejsce gdzie kończy się droga US 1 (drugi jej koniec znajduje się w Key West na Florydzie). Nadszedł czas, by przekroczyć granicę i kontynuować podróż we wschodniej Kanadzie.


© 2011 Maciej Swuliński