Przedni zderzak
Fabryczny plastikowy zderzak nie jest zbyt trwały w większości współczesnych samochodów. Delikatny kontakt z przeszkodą może spowodować wgniecenie. Dla pojazdów 4x4 konieczna jest znacznie lepsza ochrona. Podróżowanie po krajach Trzeciego Świata może być czasami niebezpieczne. Nawet niewielki wypadek lub kolizja ze zwierzęciem może sprawić, że pojazd nie będzie na chodzie. Dlatego też konieczny jest solidny zderzak, taki montowany do ramy, która chroni chłodnicę i reflektory przed uderzeniami. Wybrałem zderzak Rampage w kolorze czarnym, lakierowany proszkowo. Jest to zderzak stalowy o pełnej szerokości, z mocowaniem wyciągarki i osłoną (bull bar). Posiada on również 4-calowe otwory na dodatkowe światła.
Użyte części:
- Przedni zderzak Rampage 88510 lakierowany proszkowo (waga 56 kg)
- Światła: H3 55 Watt HID biały halogen + światła LED
- Ocynkowana stalowa osłona rynny
- Przewody elektryczne 18 AWG
- Osłony przewodów elektrycznych
- Wodoszczelny przekaźnik
- Wodoszczelna obudowa bezpiecznika
- Mały okrągły przełącznik x 3
Instalacja przedniego zderzaka Rampage nie jest taka trudna. Po pierwsze, trzeba zdjąć plastikowy panel przedni od strony podwozia. Następnie usunąć osiem nakrętek i oryginalny zderzak zsuwa się swobodnie. Aby podnieść dość ciężki nowy zderzak posłużyłem się dwoma pojemnikami, których to oparłem go. W ten sposób śruby mocowania zderzaka były w bliskim sąsiedztwie otworów w ramie. Przesunąłem nowy zderzak poziomo na miejsce i dokręciłem nakrętki.
Bardziej interesująca była instalacja dodatkowych halogenów w zderzaku. Zestaw świateł, który kupiłem posiadał klosze ze szkła. W celu ochrony ich przed kamieniami użyłem stalową siatkę do rynien. Przyciąłem je w odpowiedniej wielkości i pomalowałem na czarno. Jest to wspaniała osłona dla lamp zamontowanych w otworach zderzaka. Zestaw halogenów zawierał wszystkie potrzebne wiązki przewodów. Postanowiłem jednak zmienić przekaźnik i obudowę bezpiecznika na wodoszczelne, tak na wszelki wypadek.
Wyłącznik halogenów znajduje się w przedniej konsoli. Tak naprawdę, moje nowe światła posiadają trzy przełączniki w górnym rzędzie. Przełącznik ON/ON po prawej to zasilanie ze stacyjki (pozycja I), lub stałe zasilanie z gniazdka 12V (położenie II.) Jest to wygodne gdy dzienne światła gasną z chwilą wyjęcia kluczyka ze stacyjki. Z drugiej strony, w razie potrzeby, światła mogą zostać włączone bez konieczności kluczyka w stacyjce. Środkowy wyłącznik ON/OFF z diodą LED wskazuje, czy światła są włączone i pozwala wyłączyć je zupełnie. Trzeci wyłącznik po lewej umożliwia przełączanie pomiędzy światłami LED i halogenami 55 Watt.
